Budowa myjni bezdotykowych

0
319

Myjnia na wsi. Czy to ma sens?
Sklep, parę domów, kościół, szkoła to klasyczny obrazek podmiejskiej miejscowości. Budowa myjni samochodowej w takim miejscu wydaje się idiotycznym pomysłem. Ale czy na pewno?

Małe miasto – mało klientów. Jeden z argumentów na „nie”. Ale istnieją przecież myjnie w takich miejscach i mają się dobrze. Jeżeli są tylko blisko trasy przelotowej i postawione na dobrze skomunikowanej działce, najlepiej w sąsiedztwie jakiegoś sklepu lub stacji paliw.

Kolejnym argumentem za tym, by takiej inwestycji w małych miasteczkach lub wsiach nie realizować jest brak kanalizacji. Nie jest to jednak problemem, jeśli zdecydujemy się na montaż szamba o większej pojemności. Koszt dodatkowy niewielki, a problem rozwiązany. Dodatkowo można stworzyć stanowisko dla mycia maszyn rolniczych.

Tak naprawdę budowa myjni bezdotykowych jest relatywnie niedużą inwestycją w porównaniu do miast, głównie ze względu na niskie koszty ich utrzymania. Niższa cena działek lub jej dzierżawy, brak dodatkowego personelu oraz praktycznie brak konkurencji skłania do poważnego zastanowienia się nad tego typu inwestycją.